• O MNIE
  • OFERTA
  • PORTFOLIO
    • WIZERUNKOWE
    • FASHION
    • WEDDINGS
    • BEAUTY
    • EVENT
  • KLIENCI
  • KONTAKT
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest

STUDIO ULANICKA

Fotografia 100% stress-free!

WEDDINGS

Jak oddaję zdjęcia ślubne parze młodej? Dlaczego warto drukować zdjęcia?

18 września, 2019

Jak oddaję zdjęcia ślubne parze młodej? Dlaczego warto drukować zdjęcia?

 

Pamiętam wieczory, kiedy jeszcze byłam małym dzieckiem. Biegliśmy z siostrą i bratem po schodach do dziadka, ubrani już w piżamy, rozpędzaliśmy się i wskakiwaliśmy w ogromną pierzynę na jego kanapie, która zapadała się jak chmurka pod naszym ciężarem. Dziadek zerkał znad swoich wielkich okularów, przeczesywał siwą grzywę, wykrzykiwał swoje „rambuello rambambuko” i w zależności od nastroju sięgał po książkę z baśniami i zasuszonymi w niej liśćmi lub wielki, stary, pachnący historią album z czarno białymi zdjęciami. 

Ten album to była świętość. 

Oglądany wręcz z czcią i namaszczeniem, trzymany głęboko w szufladzie, tak by nikt przypadkowy nie mógł po niego sięgnąć. Nic dziwnego - na jego kartach na czarno białych fotografiach rysowały się historie całej rodziny. Młody dziadek ze swoim wyprostowanym, dostojnym tatą z czarnym wąsem, później elegancka, siedząca w trawie babcia, a później znowu dziadek na motocyklu, który zapoczątkował tę fascynację dwoma kołami w naszej rodzinie. To z tego albumu dowiedziałam się, że dziadek był zapalonym biegaczem oraz że mój brat jest (szczuplejszą) kopią mojego taty. 

Dlaczego drukowanie zdjęć jest dla mnie tak ważne? 

Mam zakorzenione głęboko w podświadomości przekonanie, że zdjęcia na papierze mają ogromną moc. I nie ma aż takiego znaczenia, czy są to przepiękne odbitki spakowane w pudełko, czy z wielką starannością zaprojektowana fotoksiążka. Dla mnie wydruki są niesamowicie ważne i jeśli takie ode mnie otrzymacie, możecie mieć całkowitą pewność, że włożę w to całe swoje serce. Wiem, jak piękne emocje przekazują fotografie i dokładnie to samo chciałabym dać Wam, co mam nadzieję pokażecie kiedyś swoim dzieciom i wnukom dokładnie tak, jak nam pokazywał nasz dziadek. 

Dlaczego warto drukować zdjęcia? 

Myślę, że nie muszę Was więcej przekonywać do tego, jak ważne są drukowane zdjęcia. Przecież to zamrożone na papierze wspomnienia! :) Przejdźmy więc teraz do mojego ulubionego momentu, czyli tego, w którym kurier puka do moich drzwi i zostawia w moim salonie karton z Waszymi ślubnymi wydrukami. Serio, nie przesadzę, jeśli powiem, że ten moment przyprawia mnie o dreszcze. 

Moja pierwsza wydrukowana fotoksiążka 

Pamiętam, jak zaprojektowałam dwa lata temu swoją pierwszą fotoksiążkę ze zdjęciami ślubnymi. Zrobiłam milion błędów, które z anielską cierpliwością pomagał mi naprawić zespół Krukbooka, który drukuje moje zdjęcia od samego początku. Kiedy w końcu otworzyłam pierwszą fotoksiązkę, jaką sama zaprojektowałam, myślałam, że popłaczę się z ekscytacji. To coś niesamowitego dostać w ręce coś, co widziałam tylko na ekranie swojego aparatu i komputera, a co zyskało fizyczne kształty i tekstury. Stało się prawdziwe i tak namacalne. Namiastkę tego uczucia mam za każdym razem, kiedy odbieram Wasze paczki. Także nie odbierajcie mi tej radości i decydujcie się tylko na pakiety z wydrukami!!! ;) 

W jaki sposób oddaję wydruki swoim klientom? 

Moim najpiękniejszym produktem są fotoksiążki w płóciennych okładkach. Okładki mają zachwycające, eleganckie, naturalne kolory. Zwykle wybieram szarości, beże i delikatne, pudrowe róże. Każda fotoksiążka ma na okładce tłoczenie z Waszymi imionami. Mogłoby się wydawać, że nazachwycaliśmy się już pod sufit, ale poczekajcie, jak zajrzymy jeszcze do środka. Tu się dopiero zaczyna. 

Każdą stronę tego cudu projektuję własnoręcznie. Niesamowicie mnie ten etap jara - moje poczucie harmonii, kompozycji, estetyki i wyczucie przestrzeni, jakie nabyłam na swoich architektonicznych studiach wymusza na mnie, by stworzyć coś perfekcyjnego i profesjonalnego. Każde zdjęcie ma swoje miejsce, żadna kropka nie znalazła się tam przypadkiem. Żeby tego było mało - wszystko wydrukowane jest na idealnej jakości satynowym papierze, który jest idealnym podkładem pod Waszą historię. 

Można go oglądać, dotykać, miziać, głaskać, całować - gwarantuję Wam, że jak weźmiecie to cudo w ręce, to a) albo będziecie to oglądać całe życie w rękawiczkach, by choćby nie doświadczył choć okrucha kurzu b) będziecie chcieli się tym tak nacieszyć, że zechcecie zrobić z tym wszystko. Ja sama za każdym razem nie mogę się zdecydować, czy wystawić album w gablotce, czy z nim spać. 

Zawsze macie wybór, czy chcecie otrzymać pakiet z wydrukami, czy bez. Ja tylko pytam - czy jest się w ogóle nad czym zastanawiać? ;)

 

To jak, widzimy się na zdjęciach? ;)

 

 

 

0

SHARE:

YOU MIGHT ALSO LIKE

  • Ślub w Klubie Bankowca w Warszawie i dziesięciominutowy plener
  • Poruszająca ceremonia zaślubin w cerkwi w Białymstoku
  • Piękny i naturalny ślub plenerowy w lesie pod Warszawą
  • Reportaż ślubny Martyny i Miłosza – totalnie crazy in love!
Ślub w Klubie Bankowca w Warszawie i dziesięciominutowy plener »
« Niezwykle wzruszający i piękny ślub Asi i Wojtka | Cicha 23

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

CATEGORIES

© STUDIO KREATYWNE ANNA ULANICKA

THEME BY ECLAIR DESIGNS